Nie od dziś wiadomo, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, ale w 1962 r. amerykański psycholog dziecięcy Borys Levision, odkrył, że dzieci autystyczne, które mają problem z nawiązaniem kontaktu z rówieśnikami i dorosłymi, z większą łatwością nawiązują więź ze swoimi psami. To przyczyniło się do wykorzystywania psów w terapii dzieci autystycznych.
Fenomen oddziaływania psa na dziecko przejawia się w tym, że jednocześnie wpływa on na trzy sfery funkcjonowania jego organizmu: zmysłową, ruchową i psychiczną. Przełamywanie u dziecka lęku przed światem zewnętrznym jest bardzo delikatnym procesem i musi odbywać się stopniowo. Psy wykorzystywane w terapii pomagają osiągnąć dziecku wyższy poziom komunikacji społecznej, dodatkowo pozwalają na uczestnictwo w kontaktach z innymi ludźmi. Dzięki tego rodzaju kontaktom dziecko czerpie satysfakcję i powoli otwiera się na świat zewnętrzny.
Pies terapeuta nie ocenia, jest szczerym i oddanym przyjacielem dziecka, dzięki niemu dziecko autystyczne może poczuć się pewnie i bezpiecznie w świecie, który jest dla niego całkowicie obcy.
Terapeuta pełni dla dziecka rolę przewodnika, który naucza jak się komunikować i bawić z psem.